Skala osób chorych na depresję jest ogromna. Pomimo tego, że coraz więcej mówi się na ten temat, problem w dalszym ciągu jest bagatelizowany. Ta choroba ma ogromny wpływ na zdrowie psychiczne i fizyczne. Dowiedz się, jaki wpływ mają na siebie depresja a zmiany skórne.
Depresja a zmiany skórne- wzajemne oddziaływanie
Jedną z przyczyn depresji odnoszących się do wyglądu zewnętrznego jest wyidealizowany wizerunek sławnych osób i gwiazd show-biznesu. Media bombardują nas komunikatami, jak powinniśmy wyglądać, by czuć się piękną osobą. Idealna sylwetka, wygładzona twarz, zdrowe i lśniące włosy i długie zgrabne nogi, to ideał, który nie istnieje, a do którego rzekomo powinniśmy dążyć. Nic bardziej mylnego. Odporność psychiczna na wspomniane komunikaty jest sprawą indywidualną. Jedni świetnie czują się w swoim ,,niedoskonałym” ciele, natomiast inni mogą wpędzić się w skrajne zachowania- nieprzynoszące pożądanych efektów prowadzą do załamania. Depresja a zmiany skórne są wzajemnie powiązane. Choroby skórne i niedoskonałości mają wpływ na kondycję psychiczną, natomiast depresja pogłębia dolegliwości ciała.
Jak radzić sobie z depresją wywołaną chorobami ciała?
Depresja a zmiany skórne to takie powiązanie, które wywołuje błędne koło. Stan zdrowia psychicznego oraz objawy chorób skóry napędzają się nawzajem. By temu zapobiec, należy najpierw zidentyfikować depresję i podjąć się odpowiedniego leczenia. Najbardziej trafną decyzją będzie rozpoczęcie terapii z pomocą specjalisty. Następnym krokiem będzie podjęcie leczenia chorób skóry.